Z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, parafia katedralna zorganizowała sentymentalną pielgrzymkę po dawnych Kresach Rzeczypospolitej i do Lwowa. Opiekunem duchowym był ks. Rafał Nowiński. Trasa pielgrzymki wiodła przez Mościska, Wisznie, Podhorce, Poczajów, Olesko, Krzemieniec, Gródek Jagielloński, Rudki, Żółkiew oraz Lwów.
Pątnicy mieszkali w Domu Pielgrzyma znajdującym się na terenie Lwowskiego Seminarium Duchownego w Brzuchowicach, podmiejskiej letniskowej miejscowości, w której odpoczywał podczas swojego pobytu we Lwowie w 2001r. Ojciec Święty Jan Paweł II. Zwiedzając poszczególne miejscowości pielgrzymi spotykali się z polskimi kapłanami pracującymi na Ukrainie. Poznawali specyfikę ich posługi, oraz niełatwą historię Polaków, którzy w czasach władzy radzieckiej byli mordowani i represjonowani. Kościoły zamieniane były na magazyny, sale gimnastyczne, a także bardzo często na zakłady dla obłąkanych. – To był perfidny plan komunistów, mówi Ks. Władysław Derunow proboszcz parafii w Mościskach, oni chcieli, aby kościół kojarzył się wszystkim z ludźmi psychicznie chorymi – podkreśla. W ciągu ostatnich lat wiele się zmieniło na lepsze, jednak „ nie wszystkie sprawy zostały załatwione” . Nadal jest wiele kościołów, czy klasztorów, które nie są zwrócone prawowitym właścicielom. Wiele wzruszeń pielgrzymi przeżyli modląc się w kościele w Żółkwi, gdzie pochowany jest między innymi wielki hetman Żółkiewski. Podczas Mszy świętej modlili się wraz z Polakami, katolikami, których w tej wspólnocie zostało nieco ponad sto osób. Uczestnicy pielgrzymki mieli rzadką możliwość, zwiedzenia Pałacu Arcybiskupów Łacińskich we Lwowie. Wprawdzie nie spotkali się z arcybiskupem Mokrzyckim, który w tym czasie przebywał w Polsce, ale zwiedzanie pałacu na pewno na długo zostanie w ich pamięci. Zapoznali się z historią tego miejsca. To właśnie tutaj, Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki na Ukrainę skierował swoje kroki. W tym czasie zdewastowany budynek niszczał, a ukraińskie władze nie myślały o zwrocie go prawowitym właścicielom. Ten symboliczny gest Jana Pawła II, wejście w progi pałacu arcybiskupów, spowodował zmianę myślenia władz ukraińskich, i w konsekwencji zwrot budynku Kościołowi. Dzisiaj po latach remontowania doszczętnie zdewastowanego pałacu, budynek przedstawia się imponująco. Pielgrzymi z Kielc mogli zwiedzić prywatną kaplicę arcybiskupa, oraz jego prywatne apartamenty w tym imponującą bibliotekę. Zwiedzili także Muzeum Diecezjalne zorganizowane w budynku kurii. Na trasie pielgrzymki nie mogło zabraknąć Cmentarza Łyczakowskiego, oraz Cmentarza Orląt Lwowskich. To symbole polskiej państwowości, oraz miłości Polaków, którzy z bronią w ręku walczyli sto lat temu o wolną Polskę. Codzienna Msza święta, okolicznościowe homilie, spotkania z Polakami, były okazją do pogłębienia swojej wiary oraz wiedzy o historii polskich Kresów. Wracając do Polski, pielgrzymi zwiedzili jeszcze Wisznię w której stoi zniszczony pałac Fredrów, oraz kościół w Rudkach w których pochowani są członkowie tego rodu. Po Mszy św. pielgrzymi zwiedzili krypty grobowe, oraz małe muzeum poświęcone Aleksandrowi Fredrze. Do Polski wracali przez Gródek Jagielloński w którym 1 czerwca 1434 r. zmarł król Władysław Jagiełło.