Kielczanie uczcili 79. rocznicę przemianowania Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. Obchody rozpoczęła msza święta w bazylice katedralnej. Następnie uczestnicy przeszli przed pomnik Armii Krajowej na Skwerze Stefana Żeromskiego, gdzie odśpiewano hymn państwowy. Następnie przed monumentem złożono kwiaty i zapalono światła pamięci.
Obecny na uroczystościach senator Krzysztof Słoń w podkreślił w przemówieniu znaczenie Armii Krajowej dla Polski. Mówił o historii i powojennych represjach.
- Podnosiła ducha narodu. Dawała nadzieję, że nie zostaniemy do końca zniewoleni. Armia Krajowa, to przez lata komunizmu synonim zdrady i tych wszystkich, którzy byli mordowani i męczeni w ubeckich i sowieckich katowniach - mówił senator.
Z kolei wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak przypomniał, że 14 lutego przez wielu ludzi kojarzony jest z czerwonym serduszkiem i miłością.
- My w tym dniu możemy oddać cześć żołnierzom Armii Krajowej za to, że ich największą miłością była Polska - powiedział.
W uroczystościach wzięły udział poczty sztandarowe, rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia Jodła i młodzież z Ochotniczych Hufców Pracy.
W nocy z 26 na 27 września 1939 roku w oblężonej Warszawie została zawiązana Służba Zwycięstwu Polski, organizacja wojskowa, której celem była kontynuacja walki z okupantem. W listopadzie organizacja została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej. W lutym 1942 roku, naczelny wódz generał Władysław Sikorski przekształcił ZWZ w Armię Krajową, która z czasem stała się największą podziemną armią w okupowanej Europie. W czasie największego rozwoju w 1943 roku liczyła około 380 tys. żołnierzy.