We wrześniu 2015 roku z inicjatywy Ks. Rafała Nowińskiego i Ks. Jacka Malewskiego przy Bazylice Katedralnej zainicjowało działalność Koło Filmowe.
Pomysł zrodził się z zapotrzebowania wiernych na filmy, które promują wartości chrześcijańskie i patriotyczne oraz z faktu, że często w mediach „głównego nurtu” i wielkich sieciach kinowych jest ich jak na lekarstwo. Tymczasem od ok. 5 lat powstaje wiele wartościowych filmów, często powstających z prywatnych środków i tworzonych przez prywatne wytwórnie.
Do czerwca 2017 roku uczestnicy Koła Filmowego zobaczyli na dużym ekranie aż 23 filmy. Łącznie było to ponad 1700 widzów, co daje średnią ponad 70 osób na seans. Za każdym razem seans poprzedzony jest prelekcją księdza. Nowością od pewnego czasu są wspólne spotkania przy kawie i herbacie w salce przy ul. Wesołej 54, gdzie można na gorąco po filmie wymienić się refleksjami i wewnętrznymi przeżyciami.
Z racji bliskości Kina Moskwa seanse organizowane są w najstarszym kinie w mieście. Dzięki wielkiej życzliwości osób pracujących w kinie wierni mogą oglądać filmy w atrakcyjnej cenie. Dyrekcja wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom duszpasterzy i wiernych, zamawiając oczekiwane tytuły.
Perspektywa rozwoju na przyszłość:
Wyjście do kina to doskonała okazja do spotkań w szerszym gronie i rozrywka skłaniająca ku wyższym wartościom. Być może w przyszłości nastąpi przekształcenie Koła w Katolicki Klub Filmowy, w którym będzie można spotkać się z twórcami i ekspertami w dziedzinie, o której film traktuje. Takie propozycje wysuwają wierni.
A oto opinie wiernych:
- Ta propozycja wspólnego wyjścia do kina to okazja do obejrzenia filmów, często niedostępnych w wielkich sieciach kinowych. To możliwość obejrzenia filmów pobudzających do myślenia i przemyślenia własnej postawy życiowej, moralnej. A spotkania po seansie to sposobność do wymiany wzajemnych opinii, często odmiennych od naszych i kolejna okazja do dalszych przemyśleń podczas wspólnych rozmów.
Renata Fiuk, l. 51, parafia katedralna
- Kino chrześcijańskie, bo tak je chyba trzeba nazywać, wnosi w moim odczuciu, świeże spojrzenie na wartości chrześcijańskie. Najlepsze filmy jak na razie robią protestanci, możemy się od nich uczyć. Mieliśmy okazję poznać, jak twórcy filmu wyobrażają sobie Trójcę Świętą, czy też to, że Bóg nie umarł, a żyje. Musimy Go tylko chcieć dostrzec. Możemy się też dowiedzieć o prześladowaniach chrześcijan, o których się milczy. Są filmy, które pokazują nam życie świętych, więc mamy z czego czerpać wzory do naśladowania, ponieważ film jest dobrą formą przekazu przemawiającą do człowieka.
Wiesław Pierzak, l. 63, parafia katedralna
- Każdy obejrzany film niesie ważne przesłanie, nad którym warto się zatrzymać i zastanowić. Prezentowane filmy wskazują przede wszystkim na wiarę - na Pana Boga, na to, co tak naprawdę najważniejsze. Człowiek zdaje sobie sprawę, że sam nic nie może, ale z pomocą Bożą może wszystko.
Patrycja Chruściel, l. 21, par. Łączna